9 lutego 2014

Sarna- żeberka w jabłkach i winie

      Mieszkając na bardzo głębokiej wsi, mam tę przyjemność, że życzliwe sąsiedztwo podrzuca co nieco smakołyków.Tak poprostu.W blokowisku było anonimowo i bez wylewnych podarków(z obu stron z resztą). 

Tym razem ,w moje ręce wpadła , świeża porcja sarnich żeberek.Przygotowałam je niestety w garnko-patelni,gdyż w dalszym ciągu walczę z remontem i puki co,brak piekarnika. 

Dziczyzna jest mięsem bardzo specyficznym,nie każdemu przypada do gustu.Sarna jest chuda, przyrządzona z kwaśnymi jabłkami i półwytrawnym winem wypadła naprawdę zacnie:)



Składniki:

Żeberka z sarny

Wino półwytrawne,najlepiej czerwone-niepełna szklanka

Szklanka bulionu

4 kwaskowate jabłka

Czosnek-kilka ząbków

Oliwa do podsmażenia

Zioła-estragon,rozmaryn,cząber

Sól,pieprz


       Sarnę obtaczamy w przyprawach,ziołach i czosnku, odstawiamy na 2 godziny do lodówki.Następnie wyjmujemy i smażymy żeberka na złoty kolor.Kroimy jabłka w ćwiartki, wrzucamy do żeberek,wlewamy wino redukujemy.Zalewamy bulionem i dusimy aż mięso będzie odchodziło od kości.


Smacznego!!!

6 komentarzy:

  1. Oho coś co lubie najbardziej, smacznie i nietypowo. Miałem okazję jeść żeberka z sarny, dziczyznę która wymaga specjalnego przygotowania i jeszcze lepszego zmysłu kulinarnego. Naturalnym dodatkiem stała się dla mnie borówka (np. ta z Pińczów), bajeczny dodatek do dziczyzny i nie tylko. Spróbowałem i powiem szczerze "to jest to". Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Borówek akuratnie nie było pod ręką,ale często stosuję do mięs wszelakich:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. A nie za krótko tę sarninę marynowałaś ? 2-3 dni to norma w marynacie. Sarna potrzebuje czasu ;) ps. nie ma to jak na wsi a jeszcze jak się ma znajomego myśliwego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głodni wszyscy czasu nie było,ale faktycznie jak poleży lepsza jest:)

      Usuń
    2. było kupić słoik w markecie z gołabkami :))))

      Usuń
    3. Sarna za darmoszkę się trafiła,a do Biedrony daleko;)

      Usuń