Sarna- żeberka w jabłkach i winie
Mieszkając na bardzo głębokiej wsi, mam tę przyjemność, że życzliwe sąsiedztwo podrzuca co nieco smakołyków.Tak poprostu.W blokowisku było anonimowo i bez wylewnych podarków(z obu stron z resztą).
Tym razem ,w moje ręce wpadła , świeża porcja sarnich żeberek.Przygotowałam je niestety w garnko-patelni,gdyż w dalszym ciągu walczę z remontem i puki co,brak piekarnika.
Dziczyzna jest mięsem bardzo specyficznym,nie każdemu przypada do gustu.Sarna jest chuda, przyrządzona z kwaśnymi jabłkami i półwytrawnym winem wypadła naprawdę zacnie:)
Składniki:
Żeberka z sarny
Wino półwytrawne,najlepiej czerwone-niepełna szklanka
Szklanka bulionu
4 kwaskowate jabłka
Czosnek-kilka ząbków
Oliwa do podsmażenia
Zioła-estragon,rozmaryn,cząber
Sól,pieprz
Sarnę obtaczamy w przyprawach,ziołach i czosnku, odstawiamy na 2 godziny do lodówki.Następnie wyjmujemy i smażymy żeberka na złoty kolor.Kroimy jabłka w ćwiartki, wrzucamy do żeberek,wlewamy wino redukujemy.Zalewamy bulionem i dusimy aż mięso będzie odchodziło od kości.
Smacznego!!!
Oho coś co lubie najbardziej, smacznie i nietypowo. Miałem okazję jeść żeberka z sarny, dziczyznę która wymaga specjalnego przygotowania i jeszcze lepszego zmysłu kulinarnego. Naturalnym dodatkiem stała się dla mnie borówka (np. ta z Pińczów), bajeczny dodatek do dziczyzny i nie tylko. Spróbowałem i powiem szczerze "to jest to". Polecam :)
OdpowiedzUsuńBorówek akuratnie nie było pod ręką,ale często stosuję do mięs wszelakich:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA nie za krótko tę sarninę marynowałaś ? 2-3 dni to norma w marynacie. Sarna potrzebuje czasu ;) ps. nie ma to jak na wsi a jeszcze jak się ma znajomego myśliwego ;)
OdpowiedzUsuńGłodni wszyscy czasu nie było,ale faktycznie jak poleży lepsza jest:)
Usuńbyło kupić słoik w markecie z gołabkami :))))
UsuńSarna za darmoszkę się trafiła,a do Biedrony daleko;)
Usuń